Zimno

a Siekierki ciepło nam oddają, widzę zza mostu jak na niebie tworzą linię pierzastej chmury.

Próbuję czytać. Nie tylko poradniki dla rodziców (głównie matek). I gazety i książki. Zaległości piętrzą się i łaszą się do mnie kolorowymi, zmysłowymi grzbietami. Trochę chłodna jestem i nie daję się uwieść za łatwo, choć chcę. Ale dwaj synkowie to wyzwanie i już. No więc jako że Tym pół roku tylko mleko wysysa, to czas na nowości. Ulubione: rozszerzanie diety. yeah. No nic, nie pamiętam za bardzo jak było z Ignacym, teraz zresztą inaczej będę działać. Wpiszę się w linię eko, bo i wiedzę też mam inną, szersze spojrzenie i perspektywę, a co, w końcu Matka jestem Młoda i Nowoczesna. No. Toteż zakupiłam „Poradnik dla zielonych rodziców” i podoba mi sie w swej nienachalności i z klasą wydane. Przyjemne. Do tego potwierdza co chce przeczytać, więc jest dobrze. Tymon, żadnego mleka modyfikowanego, sory stary, no way. 🙂

Przychodzi 23 i cisza dla mnie. uff. I w sukurs mi przychodzi pani Bator i „Piaskowa Góra„. Chowam się za górki piasku i przebieram palcami piaskownice wałbrzyskich opowieści. Swojsko, zabawnie, trochu straszno trochu ciemno, pachnie PRL i kurz na polskości przaśnej i przypalone mleko, a garnek trzeba wyszorować piaskiem. Latający dywan słowotoku bardzo dobrego gatunku.

W między czasie zakupiłam spontanicznie fenkułu bulwę. Leżał potem w lodówce dwa tygodnie, bo nie wiedziałam co z nim zrobić. Więc upiekłam w piekarniku poszatkowany, bez głąbu w środku. Fajny, anyżkowy, delikatny po upieczeniu na blaszce z solą i pieprzem. Można na kanapkę albo na makaron położyć z domowym, czerwonym pesto. Zasypać parmezanem. 

Eksperymentowałam też z domowym budyniem. Z prawdziwą wanilią. Tym razem na mleku krowim ale następnym razem na ryżowym lub migdałowym. Najważniejsza tu jest wanilia. Z laski.

Budyń waniliowy:

  • pół litra mleka
  • łyżka masła
  • 3 łyżki brązowego cukru
  • laska dobrej wanilii, ew. łyżkę cukru z prawdziwą wanilią
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej wymieszane w połowie szklanki zimnego mleka
  • 1 żółtko

Mleko gotujemy. Laskę wanilii przekrajamy na pół i zeskrobujemy końcówką noża ziarenka. Dodajemy do mleka i ziarna i laskę oraz masło. Do zimnego mleka z mąką dodajemy żółtko i mieszamy dokładnie. Dodać do gotującego się mleka ale wcześniej usunąć laski wanilii. Zmniejszyć ogień gotować chwilę. Rozlać i ostudzić albo zjadać na ciepło z dodatkiem konfitury lub orzechów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *